czujemy jedną chwilę małą,
że nasze serce jeszcze dycha,
że nie ze wszystkim nam stwardniało"... W.Młynarski
W piękny dzisiejszy dzień, czułam
wiosnę, ciepłe promienie nisko wędrującego słońca grzały jak w marcu, było
cicho, spokojnie, bezwietrznie, na drzewie figlowały sikorki i nigdzie śladu
śniegu.
Szczęśliwie nie ma śniegu, więc nie trzeba było brnąć przez zaspy, ani szukać kawałka wolnego miejsca do zaparkowania wśród zasp:)) Życzę samych powodów do uśmiechu i spokoju, świętego oczywiście.
OdpowiedzUsuńMoje chyba trochę stwardniało, tak sądziłam. Ale skoro nawet mnie, wrogowi zimy chce się śniegu (na dwa dni oczywiście), no to może jednak nie jest tak źle.
OdpowiedzUsuń