Translate

poniedziałek, 30 marca 2015

jakby cieplej

Zima pomyliła biegi, wieje, leje a nawet sypie. Przebiśniegi nie miały ciężko, bo śniegu nie było jak wyłaziły, krokusy zlekceważyły godzinny atak śnieżycy, żurawie bagno okupują, kaczki już kwękały, że gościnnie nie jest, ale one zawsze niezadowolone a na bociany za wcześnie. Spasiony kot sąsiadki utrudnia zaloty sikorkom, jakby nic nie wiedział o zgubnych skutkach nadmiernego otłuszczenia, będzie sapać jak jego towarzysz niedoli, niedawno żwawo biegający, dziś ślimaczący się za pańcią, której nie wiele brakuje do zawału. Konsumenckie czasy, bez opamiętania. A tu święta idą, dzikie zakupy, później to już tylko jęki i płacze.

Życzę Wam, by święta były radosne ze spacerami w promieniach słońca, bez obżarstwa i skutków.  

czwartek, 19 marca 2015

TUNEZJA

Całkiem niedawno byłam w tym pięknym, gościnnym kraju.
Wspomnienia cudowne!







W marcu ciepło!

Żadnego incydentu. Wszędzie spotykałam wykształconych młodych ludzi, szczególnie kobiety znają wiele języków i  nadal studiują, uczą się nowych zawodów.

Służba zdrowia na wysokim poziomie.
   
Na szczęście moje dziecko nie polazło na dziennikarstwo, bo temi rencami udusiłabym w nim wampira podróżującego do miejsc, gdzie krew jeszcze nie zastygła. Albo wyrzuciła przez okno razem z telewizorem, albowiem to, co słyszę z tego parszywego pudła doprowadza mnie do szaleju. Jeden bardziej kompetentny od drugiego i jeden przez drugiego drze się; Nic nie wiem, nie widziałem na własne gały, ale ocenię, pomieszam i powiem! Powiem a nawet emocjonalnie zaangażowany, wykrzyczę!
Zaczynam się obawiać, że za chwilę będę gadać jak oni. Już się łapię na tym, że nie mówię po polsku tylko po polskiemu. Ah! Czemu tak się dzieje?
Po jakiego czorta dolewać oliwy do ognia, wszędzie i na każdym kroku, szukać zła nawet, jeśli go tam nie ma? Na całym świecie żyją tacy sami ludzie jak ja, urodzili się z takim samym zapisem czynienia dobra, więc, po co wpajać ludziom, że to, czego nie znają jest złe? Jest po prostu inne a celem jest miłość! Po co półsłówkami siać niepokój, obrzydzać życie, straszyć. Złe przyciąga zło. Może zażywają za dużo magnezu wściekłości? Zrobić im lewatywę!
Już w czerwcu, oddam ten medialny przekaźnik zła i nienawiści, źle pojętej tolerancji i głupoty razem z wyłudzanym z emerytury nakazem płacenia za abonament.

Zamierzam żyć pięknie i w ciszy. Na przekór i na złość czarnowidztwu, cieszyć się życiem, pogodą, wiosną, pracą, towarzystwem miłych i trzeźwych ludzi.    

wtorek, 3 marca 2015

nieobecność

Długo mnie tu nie było, zaordynowałam sobie odwyk od komputera, za sprawą melisy.  Okazało się, że takowa nie tylko uspakaja, zastosowana na klawiaturę skutecznie pozbawia dostępu do szerokiego świata. Trzeba było wymienić klawiaturę. 
Zima w lutym, trwała zaledwie dwa tygodnie i całkiem ładnie się prezentowała,





było karmienie ptaszków i nie tylko  :)), 








dla zabicia czasu czytanie, odgruzowanie chaty i dzierganie - serwetki są TuWczoraj w ogrodzie grabiłam zimowe pozostałości i widziałam zielone pędy, zaraz wiosna wybuchnie, słoneczko się uśmiechnie, zakwitną kwiaty.

Choć leje i wieje, życzę Wam miłego dnia.