„Ledwie świt zapukał rano,
Gdy koguta słyszy pianie.
Nagle obiad już podano,
Potem kąpiel, noc i spanie.”
Latynosi pytają: "Wedle waszego
czy naszego czasu",
"arabska" koncepcja:, „ Co masz zrobić
dzisiaj, zrób jutro" - z takim zegarem żyć chcę - "za chwilę!"- I
nie odczuwam presji, nie przykładam wagi do punktualności, zatopiona w danej
chwili, pochłonięta aktualną działalnością.
Niektórzy zdają się mieć na wszystko
czas, dla innych 24 godzinna doba to za mało, wszystko zależy, w jaki sposób na
linii czasu poukładamy zdarzenia
życia.
- Przeszłość umieszczam z lewej strony,
teraźniejszość naprzeciwko,
a przyszłość z prawej strony i mam czas uporządkowany.
Nastawienie do czasu może się zmieniać z
wiekiem i doświadczeniem.
- "Nie wszystko na raz", "marnuję czas",
"oszczędzam", "zyskują na nim",
bo "czas to pieniądz"…
Czas nie ten sam dla wszystkich.
bo "czas to pieniądz"…
Czas nie ten sam dla wszystkich.
Ojej, fajnie.
OdpowiedzUsuńJa nie, ja jestem niewolnikiem. Upycham ile się da w jeden dzień, a potem na przykład mam poranek pod tytułem nachrzaniająca głowa i przesuwa mi się wszystko o półtorej godziny i jestem nieszczęśliwa.
Ale to przez Warszawę i stanie w korkach. Chyba.
Mnie nie wkurza nawet galopujący czas... Sama się dziwię, kiedy sobie uświadamiam, że to COŚ było nie rok temu, tylko 4 lata temu, ale to wciąż pozostaje w kategoriach zdziwienia...
OdpowiedzUsuńMiałam fajne życie, więc nie żałuję, że ucieka. Mam wrażenie, że gdybym je na siłę próbowała hamować, stałoby się marne, ciężkie, trudne.
A takie..., niech sobie leci. :))