Translate

poniedziałek, 28 września 2015

znowu drama

Była wyciszająca niedziela, teraz do rzeczy.
W codzienności, tej zwykłej, która jest udziałem każdego przydałaby się chwila na coś pięknego, odrywającego od rzeczywistości. Mam to szczęście, że teraz wolnych chwil mi nie brakuje, piękna również a by oderwać się od rzeczywistości, która czasem jednak szarą jest, sięgam po dramy koreańskie. Szczególnie lubię te ‘kostiumowe’.
W dramie, którą polecam było ckliwie, ach! Pierścień, tak do końca życia, bez miary na paluszek Jzgodnie z "10 przykazaniami koreańskich dram"
POCAŁUNEK ten z długą przymiarką, z rozwiązywaniem m ę s k i e g o - powtarzam męskiego- gat () czarnego, prześwitującego kapelusza z końskiego włosia, chroniącego męski koczek sangtu (상투), przyszpilony specjalną -donggot (동곳), na czole zagarniająca niesforne włoski przepaska manggeon (망건) z parą guziczków. U niektórych panów zwisają z gat elitarne, ozdobne koraliki -gatkeun (갓근), ale to powtarzam, ciągle męskie nakrycie głowy.
Sami zobaczcie



   Zrobiło się ciekawie?  

1 komentarz:

  1. No cóż, trochę te zaloty inaczej wyglądają, niż u naszej młodzieży...
    Dla mnie to oni są parą krasnoludków. Jak wdziali te kapelusze, to się zastanawiałam nad techniczną stroną pocałunku, ale zdjęli. Ufff...
    Sentymentalna jesteś...:))
    Pozdrówka

    OdpowiedzUsuń